czwartek, 5 listopada 2009

Pierwsze 50 zł na koncie

Projekt 5 złotych dziennie trwa już całe 10 dni. Pierwszy sukces za mną - 50 złotych na rachunku oszczędnościowym w Multibanku. Niby nie dużo, ale zawsze. Potraktujmy to jak początek czegoś wielkiego. wszystkie wielki rzeczy zaczynają się od zera.

Zachęcam wszystkich czytelników do rozpoczęcia własnego projektu 5 złotych dziennie.

Pierwsze rozczarowanie i sukcesy za mną. Minęło dopiero 10 dni.

50 złotych na koncie, za 10 dni będzie 100 złotych i wtedy trzeba będzie podjąć decyzję co dalej. Mam założenie, że po nie będę gromadził oszczędzanych pieniędzy na koncie oszczędnościowym, ponieważ nie da się na tym zarobić poważnych pieniędzy. Oprocentowanie kont bankowych ledwo chroni przed inflacją, a mi chodzi o zyski.

Ponieważ chcę korzystać z Centrum oszczędzania Multibanku jako platformy do inwestowania w fundusze to muszę wybrać fundusz tam dostępny. W linku jest lista funduszy z ich minimalnymi kwotami nabyć i odkupień. Widać, że najmniejsze dostępne kwota zakup to Skarbiec FIO Subfundusz Skarbiec - III Filar. Minimalna kwota zakupu to 50 zł - czyli już dziś mógłbym dokonać zakupu. Nie zrobię tego, bo nie chcę inwestować (przynajmniej na tą chwilę) w fundusze inne niż typowo akcyjne i ewentualnie pieniężne gdyby powróciła bessa.

Muszę się zastanowić na tym, który fundusz wybrać jako pierwszy. Może macie jakieś sugestie?


środa, 4 listopada 2009

Skąd ja mam wziąć 5 złotych dziennie?

Dzisiejszy wpis będzie o tym jak zdobyć te 5 zł dziennie.
Wielu z was zastanawia się: "Skąd ja mam wziąć 5 złotych dziennie? Przecież to 150 złotych co miesiąc, a ja ledwo wiążę koniec z końcem. Co to za głupi pomysł?"

Spokojnie, przede wszystkim kto powiedział, że to musi być 5 złotych dziennie? Ja zainspirowałem się wpisem na appfunds, który podał taką kwotę. Równie dobrze możesz zacząć od 1 złotówki. Trzeba pamiętać, że im mniejsza kwota codziennych oszczędności tym mniejszy kapitał na koniec projektu. Niestety matematyka jest nieubłagana.

Wróćmy do tematu posta: skąd ja mam wziąć 5 złotych dziennie? Sposobów jest mnóstwo. Wszystko zależy od Ciebie. Poniżej lista kilu najczęstszych przecieków w naszych kieszeniach:

  1. Rzuć palenie - nie wiem ile kosztuje dzisiaj najtańsza paczka papierosów, ale jest to pewnie około 5 - 6 złotych. Wypalasz paczkę dziennie w ciągu 30 lata jesteś o 300 000 biedniejszy.
  2. Pijesz piwo - tylko jedno piwo dziennie i znów jakieś 3 złote w kieszeni.
  3. Zmień bank - koszty prowadzenia rachunku bankowego mogą być zabójcze. Szczególnie jeśli często robisz wypłaty z obcych bankomatów i przelewy w okienku. Sprawdź ile w ciągu miesiąca wydajesz na różnego rodzaju opłaty i prowizje bankowe. Może czas założyć konto internetowe? Na pewno znajdziesz jakieś rozwiązanie.
  4. Abonament na telefon komórkowy - płacisz co miesięczny abonament, to sprawdź czy wykorzystujesz go w pełni? Ile minut zostaje Ci na następne okresy rozliczeniowe? Prawdopodobnie i tak ich nie wykorzystasz. Masz włączone jakieś usługi, z których nie korzystasz albo nie są Ci one potrzebne - wyłącz je. A może czas przejść na ofertę pre-paid.
  5. Abonament na telewizję kablową - tak te wszystkie 250 kanałów, z których oglądasz 5. Czy naprawdę jest Ci to potrzebne? Zastanów się. Możesz oszczędzić 30, 40 a nawet 50 złotych miesięcznie. Niby nie dużo, ale to przynajmniej 1 zł dziennie.
  6. Zmień sposób naliczenia opłat za prąd - możesz zmienić dostawcę prądu, możesz też zmienić licznik na dwutaryfowy. Kilkanaście złotych w kieszenie co miesiąc gwarantowane.
  7. Sprawdź ceny w sklepie, w którym robisz zakupy. 
  8. Dojeżdżasz do pracy samochodem - spróbuj przesiąść się na  komunikację miejską, idź na piechotę (wyjdzie Ci na zdrowie), zacznij dojeżdżać razem z kolegami/koleżankami z pracy i dzielcie się kosztami.
  9. Jedz w domu - jedzenie poza domem jest drogie. Może wydawać Ci się, że nie ale jeśli dobrze policzysz to się przekonasz ile kosztuje cię przygotowanie obiadu w domu a ile musisz zapłacić w barze czy restauracji.
  10. Znajdź sobie dodatkowe zajęcie. To nie taki duży problem, szczególnie dzisiaj w dobie internetu.
To tylko 10 sposobów na zaoszczędzenie pieniędzy w naszym domowym budżecie. Sposobów, które przyszły mi do głowy w ciągu kilku chwil. Wdrożenie niektórych z nich zajmie Ci minutę, innych trochę dłużej. Ale na pewno są to pomysły, które działają i nie wymagają jakichś specjalnych umiejętności.

Powodzenia

poniedziałek, 2 listopada 2009

Zautomatyzuj to!

Witam was drodzy czytelnicy!

Projekt 5 złotych dziennie trwa już całe 7 dni. Szmat czasu :) Na kocie w Multibanku jest już 35 złotych. Do minimalnej, pierwszej wpłaty do jakiegokolwiek funduszu brakuje jeszcze 65 zł. To daje 13 dni. Prosto policzyć, że pierwsze jednostki funduszy inwestycyjnych będę mógł kupić 16 listopada 2009 (tzn 15 listopada będę miał 100 zł, ale niestety to jest niedziela).

Pomyślałem, że trzeba by cały projekt 5 złotych dziennie zautomatyzować. Zabrałem się ochoczo do pracy i... pierwsze rozczarowanie :( Multibank nie pozwala skonfigurować zlecenia stałego z częstotliwością - codziennie. Dlaczego? Nie wiem. Postanowiłem więc zrobić 13 przelewów po 5 złotych z przyszłą datą wykonania, aż do 15 listopada.

Rozczarowanie nr 2

Niestety funkcjonalność serwisu internetowego Multibanku nie sprzyja budowaniu automatycznych mechanizmów oszczędzania. Problem numer dwa polega na tym, że do konta oszczędnościowego Multibanku nie można definiować zleceń stałych. No cóż... trzeba będzie robić przelewy ręcznie, albo z datą przyszłą.

Centrum Oszczędzania
Ooooo, jak fajnie przynajmniej w centrum oszczędzania można definiować zlecenia stałe zakupu jednostek funduszy inwestycyjnych. Pewną niedogodnością jest oczywiście częstotliwość tych zleceń - takie same jak w przypadku zleceń stałych do ROR. Na razie nie jest to oczywiście problem, bo nie kupiłem jeszcze żadnych funduszy. Zastanowię się nad tym kiedy będę mógł już coś inwestować.

Najważniejsze
Najważniejsze jest oczywiście to, żeby codziennie odkładać te 5 złotych. Nie wolno mi się koncentrować na przeszkodach. Moim celem jest oszczędzanie - systematyczne oszczędzania.

sobota, 31 października 2009

Podsumowanie październik 2009

Koniec miesiąca to czas podsumowań. Mam nadzieję, że uda mi się takie miesięczne podsumowania staną się rutyną. W podsumowaniach będę oczywiście przedstawiał aktualny stan środków, podsumowanie miesięcznych inwestycji (jakie fundusze kupiłem, ile na nich zarobiłem/straciłem). Będę też opisywał problemy na jakie natknąłem się podczas realizacji projektu 5 złotych dziennie.

Do rzeczy. Czas na podsumowanie października.

Stan na 2009-10-31
Multibank: 25,00 zł
Fundusze inwestycyjne: 0,00 zł
RAZEM: 25,00 zł

Poniżej wykres, przedstawiający postęp projektu 5 złotych dziennie:



Kwoty nie są imponujące, ale to początek. Projekt trwa dopiero 5 dni, więc siłą rzeczy nie możliwe są zawrotne sumy.


Ok, wynik nie jest imponujący, ale podejrzewam, że to i tak wynik lepszy niż większość Polaków zdołała osiągnąć w tym miesiącu. Większość pewnie zwiększyła stan swojego zadłużenia, a ja zwiększyłem stan swoich oszczędności.

Trzymajcie za mnie kciuki. Ja za was trzymam!

czwartek, 29 października 2009

Dlaczego Multibank?

Witam drogich czytelników,

dzisiaj napisze dlaczego wybrałem Multibank jako miejsce do gromadzenia oszczędności w ramach projektu 5 złotych dziennie. Do rzeczy!

1. W Multibanku mam ROR - więc siłą rzeczy przez to konto przepływa większość moich dochodów i wydatków. Po co mam otwierać kolejne konta, których i tak jest już kilka, ale to już temat na inny wpis. Prowadzenie konta mam za darmo, bo jestem aktywnym użytkownikiem i Multibank zwraca mi opłatę za prowadzenie konta. Przelewy internetowe też są za darmo - więc czego chcieć więcej?

2. Można otworzyć konto oszczędnościowe - zupełnie za darmo. Co prawda oprocentowanie tego konta nie jest powalające (1.4% w skali roku), ale nie chodzi tu oprocentowanie ale raczej o to aby wydzielić środki projektu 5 złotych dziennie od pozostałych pieniędzy. Wahałem się czy nie zmienić banku, żeby uzyskać wyższe oprocentowanie rachunku oszczędnościowego - np Eurobank 5,30 %, ale zrezygnowałem ze względu na argument nr 3.

3. Centrum oszczędzania - jest to funkcjonalność Multibanku, która przesądziła o jego wyborze jako narzędzia do projektu. Dlaczego? Bo możemy kupować fundusze inwestycyjne bez ponoszenia kosztów prowizji. A jest to bardzo ważne, szczególnie przy niedużych kwotach. Trochę matematyki:

Weźmy fundusz DWS Akcji, w którym prowizje za zakup jednostek kształtują się natepująco:

od 50 zł - prowizja 5% wartości zakupu
od 2 500 zł - prowizja 4% wartości zakupu
od 10 000 zł - prowizja 3,5% wartości zakupu
od 25 000 zł - prowizja 2,5% wartości zakupu

Za każdą transakcję zakupu ju. do 2 500 zł zapłacił bym 5% prowizji, razem wychodzi 125 zł kosztu. W pierwszym roku zapłacił bym 90 złotych prowizji. Odsetki od salda dodatniego na rachunku oszczędnościowym, w pierwszych roku, wyniosłyby (oprocentowanie 5.3% w skali roku, zakup funduszy w po przekroczeniu salda 50 złotych) 1.15 złotych. Jeśli wybrał bym wyżej oprocentowany rachunek oszczędnościowy i zrezygnował z możliwości bez prowizyjnego zakupu jednostek uczestnictwa, to tylko w pierwszym roku stracił bym 88.85 złotych - to jest prawie 18 dni oszczędzania.

Oczywiście efekt tej prowizji w długim terminie miałby jeszcze większy wpływ na wyniki.

Myślę, że ten argument przekonał osoby, które miały wątpliwości co do słuszności wyboru Multibanku.

PS. Stan środków jest an dziś to 15 zł na koncie w Multibanku.

środa, 28 października 2009

Ale czy to sie może udać???

Wielu z was zadaje sobie pytanie czy Projekt 5 złotych dziennie może się udać. Szczerze powiem, że w pierwszej chwili wątpiłem w sens tego pomysłu. Ale... jak nie policzę to się nie przekonam, pomyślałem.

Jak pomyślałem tak zrobiłem. Prosta formuła w excelu i gotowe. 

Dobrze, spójrzmy co mi wyszło. Jeżeli codziennie będziesz odkładał 5 złotych to w ciągu miesiąca odłożysz 150 złotych miesięcznie. A więc co miesiąc będziesz kupował fundusze za 150 złotych. Okres inwestowania to 10 lat, czyli 120 miesięcy. Ostatni parametr to stopa zwrotu - założyłem 10% w skali roku.

Wynik: 30 726.75 złotych.

Całkiem nieźle! Kto by pomyślał, że to takie proste. Ale zobaczmy co się stanie jeśli wydłużymy okres oszczędzania:

15 lat - 62170.55

20 lat - 113 905.32
30 lat  - 339 073.19

Hmmm... to wygląda całkiem zachęcająco. Kto ma ochotę posiadać 340 000 złotych? Ty? Proszę bardzo - to tylko 5 złotych dziennie :)

Ok zobaczmy co się stanie jeżeli stopa zwrotu wzrośnie to 12% w skali roku

10 lat - 34 505.80

15 lat - 74 937.03

20 lat - 148 388.30

30 lat - 524 244.62 

Teraz jest już bardzo dobrze. Czy osiągnięcie 12 % w skali roku jest możliwe? Myślę, że tak. Metoda systematycznego zakupu jednostek uczestnictwa (uśrednienie kosztów zakupu) powinna dać wyniki około 12 % rocznie. Przy zastosowaniu bardziej wyrafinowanych strategii można osiągnąć wyniki lepsze... ale to już temat na inny wpis - w odległej przyszłości.

Trzymajcie za mnie kciuki. Dziś mam bardzo dużo zapału. Zobaczymy jak będzie za miesiąc, rok albo 5 lat.

Zawsze można też zwiększyć odkładaną kwotę, co powinno przyśpieszyć wzrost kapitału. Szczególnie ważne jest to w początkowym okresie projektu.

Ps. Tymczasem dokonałem drugiej wpłaty na rachunek oszczędnościowy w Multibanku w wysokości 5 zł. Saldo 10 zł :)

wtorek, 27 października 2009

5 złotych dziennie - co to jest



Witam was drodzy czytelnicy!

To pierwszy wpis na tym blogu. Tytuł i temat został zainspirowany przez pewien wpis na blogu appfunds.blogspot.pl. Zaintrygowany prostotą podanego rozwiązania postanowiłem spróbować czy jestem w stanie podołać wyzwaniu oszczędzaniu 5 złotych dziennie, po to aby uzyskać chociaż częściową niezależność finansową.

Zaczynamy projekt 5 złotych dziennie - najprostsza droga do niezależności finansowej.

Założenia projektu są bardzo proste:
1. Codziennie będę oszczędzał 5 złotych. Owe 5 zł będę przelewał na konto oszczędnościowe w Multibanku - założone specjalnie w tym celu. Dlaczego akurat w Multibanku? Ponieważ aktualnie posiadam tam ROR. Poza tym Multibank oferuje możliwość korzystania z Centrum oszczędzania, za pomocą którego możemy kupować jednostki funduszy inwestycyjnych bez prowizji.

2. Za oszczędzone pieniądze będę kupował jednostki funduszy inwestycyjnych dostępne w Centrum oszczędzania. Oczywiście nie codziennie po 5 zło, ponieważ istnieje coś takiego jak minimalna kwota zakupu jednostek uczestnictwa. Przy pierwszej wpłacie jest ona wyższa - 100 - 500 zł. Przy niektórych funduszach nawet 5000 zł. Za to kolejne wpłaty możliwe są już od kwoty 50 złotych.

3. Czas trwania projektu to minimum 10 lat. Kawał czasu ciekawe czy się uda?

Życzcie mi powodzenia

Ps. Październik jest miesiącem oszczędzania - fajnie się złożyło :)